reklama
kategoria: Kraj
27 maj 2025

To przestroga, że nie da się uciec; pokazaliśmy skuteczność

zdjęcie: To przestroga, że nie da się uciec; pokazaliśmy skuteczność / fot. PAP
fot. PAP
Sprowadzenie do Polski Sebastiana M., podejrzewanego o spowodowanie wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina to, w ocenie szefa MSWiA, przestroga, że nie da się uciec przed wymiarem sprawiedliwości. Pokazaliśmy skuteczność i dobrą współpracę organów państwa - zaznaczył szef MS.
REKLAMA

Minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak i minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar uczestniczyli w poniedziałek późnym wieczorem w briefingu, który był poświęcony sprowadzeniu mężczyzny do Polski.

M. przyleciał z Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Polski w konwoju policji rejsowym samolotem po godz. 19. Prokuratura Okręgowa w Katowicach podała przed godz. 22, że M. został przekazany do jej dyspozycji, a we wtorek przed południem zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe. Dalsze informacje zostaną przekazane po ich wykonaniu - dodała we wpisie na X.

"Sebastian M. już w naszych rękach" - napisał na X premier Donald Tusk, dołączając przygotowany przez policję film z wyprowadzanym z samolotu w Warszawie mężczyzną.

"Ta historia, ta tragedia wstrząsnęła całą Polską we wrześniu 2023 roku. Sprawca zbiegł z Polski i uważał, że bycie za granicą, duże pieniądze, jakimi dysponuje, zapewnią mu bezkarność. Państwo polskie ścigało go każdego dnia" - zaznaczył Siemoniak.

"Ta cała historia pokazuje, że nie da się ukryć, nie da się uciec. To jest przestroga dla wszystkich tych, którzy uważają, że wyjadą gdzieś daleko, wyjadą do kraju, z którym nie mamy doświadczeń ekstradycyjnych. Polski wymiar sprawiedliwości, polskie państwo ich znajdzie i doprowadzi przed sąd" - dodał.

Minister sprawiedliwości przekazał, że M. trafi na noc do jednego ze śląskich aresztów śledczych. "Rozpoczyna się normalna praca prokuratury, taka, jakby ta osoba nie uciekła i od początku, zaraz po tym wypadku, były prowadzone normalne działania śledcze" - stwierdził minister sprawiedliwości. "Dalsza procedura to jest przesłuchanie go w charakterze podejrzanego, wystąpienie też do sądu z wnioskiem o przedłużenie aresztu" - dodał.

Obaj ministrowie dziękowali za doskonałą współpracę organów władzy publicznej - MSWiA, MS i MSZ, a także wszystkim zaangażowanym w sprawę w Polsce i za granicą. Bodnar zapowiedział, że każdej z kilkunastu osób w jego resorcie i prokuraturze zaangażowanych w sprowadzenie M. do Polski przekaże indywidualny list z podziękowaniem.

Szef MS pytany o możliwą karę dla M. zaznaczył, że nie chciałby w żaden sposób oceniać tego za sąd, jednak "trudno tutaj się dopatrzeć jakiejś skruchy, trudno się dopatrzeć jakiejś takiej sytuacji, która gdzieś powodowałaby, że sąd będzie na taką sprawę patrzył jakimś bardziej przyjaznym okiem".

"Do Polski wróciła osoba, która była poszukiwana, w której poszukiwanie był zaangażowany cały aparat państwa. Pokazaliśmy tutaj skuteczność i dobrą współpracę organów państwa, a sprowadzanie tego do tego, ile ta osoba może dostać, moim zdaniem, będzie spłycało idee i istotę tego wszystkiego, co się dzisiaj wydarzyło" - stwierdził Bodnar.

Siemoniak pytany przez dziennikarzy o to, dlaczego M. nie został zatrzymany przez policjantów zaraz po wypadku powiedział, że oczywiście powinien być wówczas zatrzymany w takiej sytuacji. "To nie podlega żadnej dyskusji. To był po prostu błąd policjantów we wrześniu 2023 roku" - zaznaczył. "Myślę, że wszyscy wyciągnęli wnioski z takich sytuacji, (...), że w przypadku tego rodzaju zdarzeń drogowych czy wszelkich innych, sprawca powinien być zatrzymany. Z tego, co śledzę informacje i raporty, tacy sprawcy są zatrzymywani w takich sytuacjach" - zaznaczył szef MSWiA.

Policja podała na X, że konwój m. do Polski zrealizowali funkcjonariusze z biura prewencji Komendy Głównej Policji, a mężczyzna był poszukiwany na podstawie tzw. czerwonej noty Interpolu.

"Przebywał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W wyniku ścisłej współpracy między stroną polską a policją dubajską i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych ZEA, mężczyzna został zatrzymany. Poszukiwania były realizowane za pośrednictwem biura międzynarodowej współpracy policji przez łódzkich policjantów oraz wydziału poszukiwań i identyfikacji osób biura kryminalnego KGP.

"Dzięki staraniom Prokuratora Generalnego, prokuratury krajowej i MSZ po raz pierwszy uruchomiona została procedura ekstradycyjna z ZEA" - przypomnieli policjanci we wpisie na X.

Do wypadku na A1 doszło we wrześniu 2023 r. w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W samochodzie osobowym zginęli rodzice i ich pięcioletni syn; za kierownicą drugiego auta siedział Sebastian M.

Po wypadku mężczyzna uciekł z Europy. Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy. M. był też poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierana przez polską Specjalną Grupę Poszukiwawczą zatrzymała go w Dubaju. Został wypuszczony z aresztu za kaucją i według doniesień mediów otrzymał tzw. złotą wizę, dającą mu status rezydenta.

Polska prokuratura, w ramach procedury ekstradycyjnej, wnioskowała o wydanie Sebastiana M. do Polski. W styczniu Sąd Apelacyjny w Dubaju, orzekając jako sąd pierwszej instancji, stwierdził "nieprawomocnie prawną dopuszczalność ekstradycji Sebastian M. do Polski". Orzeczenie to zostało w lutym zaskarżone przez mężczyznę, a na początku maja Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich ostatecznie uznał ekstradycję za dopuszczalną. (PAP)

ago/ mt/ jann/ ktl/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Łowicz
14.8°C
wschód słońca: 04:25
zachód słońca: 20:49
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Łowiczu

kiedy
2025-06-06 20:00
miejsce
Łowicki Ośrodek Kultury, Łowicz,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-19 18:00
miejsce
Łowicki Ośrodek Kultury, Łowicz,...
wstęp biletowany